Drukuj

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego.

(Ksiądz Jan Twardowski)

 

Szanowne Panie, Szanowne Koleżanki,

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Męża i Ojca, naszego Kolegi i Współtowarzysza wędrówek, Wiesława Marcinkowskiego. Z taką wiadomością bardzo trudno się pogodzić.

Odszedł człowiek godny zaufania, na którego zawsze można było liczyć. Tak często niósł pomoc innym. Jako Ratownik GOPR i Przewodnik Sudecki miał we krwi wrodzoną chęć pomagania innym i pracy społecznej. Tacy ludzie nie zdarzają się często, są wyjątkowi i tym boleśniej odczuwamy tę stratę.

Nie łatwo znaleźć słowa pociechy w tych trudnych dniach. Możemy tylko życzyć Wam siły do zniesienia bólu po stracie Męża i Ojca. Wierzymy, że czas złagodzi poczucie straty.

Przyjmijcie wyrazy serdecznego żalu i współczucia od wszystkich Przewodników Sudeckich.

W imieniu przewodników Piotr Gryszel